wtorek, 25 października 2016

Kto tu zapraszał jesień?

Zawsze podziwiałam osoby które z utęsknieniem wyczekiwały jesieni. Wszystkie lubimy ciepłe swetry i gorącą herbatę, a ozłocone drzewa wyglądają jak zaczarowane, ale tylko przez moment. Potem przychodzą długie wieczory, słońce znika na dobre, a za oknem szaro i ponuro.
Dziwny to czas, przynajmniej dla mnie... Weekend był przygnębiający na tyle, że niemal dwa dni spędziłam opatulona po sam czubek nosa w łóżku. Nie bez powodu nigdy nie lubiłam października, ale w tym roku ten miesiąc to kompletna pomyłka. Mam nadzieję, że dla was ta jesień jest łaskawsza, a ja na poprawę humoru wygrzebałam ze starych folderów kilka fajnych wspomnień ;)




























i na koniec misiu mój



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz