niedziela, 16 października 2016

WOŁYŃ


Historia nie do opisania... Wątpię by człowiek którego nie dotknęła osobiście taka tragedia, mógł zrozumieć co przedstawia ten film. Dla mnie to arcydzieło. Rzetelnie i dosadnie przedstawiona historia naszych rodaków, która zadomawia się w sercu i psychice na stałe.
 Moje ogromne oczekiwania względem tego filmu zostały w stu procentach zaspokojone. Większość scen oglądałam na zmianę przecierając oczy od płaczu, lub zakrywając je. Myślę, że nikt z nas nie jest w stanie wyobrazić sobie ludobójstwa na taką skalę. Gwałty, poniewieranie, znęcanie się, zastraszanie... Coś co nie mieści się w głowie normalnemu, dobremu człowiekowi. 
Zapewniam, że po wyjściu z kina, wszystko stanie się dla was nijakie, a wyolbrzymiane niegdyś problemy, nie będą miały znaczenia. Ja osobiście miałam w głowie moich dziadków, i gdy doszło do mnie jakie ciężkie życie wiedli, zrozumiałam, że brak nam pokory i wdzięczności. Mamy wszystko, choć komuś może wydawać się, że to nic, że trzeba biec po więcej, a czasem po prostu nie warto. 
Idę wyściskać moją babcię, a wam polecam film z całego serca!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz